Refleksja z nocnej Warszawy.

Nowy rok zbliża się milowymi krokami… W warszawskich restauracjach i sklepach pojawiają się choinki i świąteczny nastrój. Jak to możliwe? Przecież tak niedawno celebrowałam z przyjaciółmi wybicie Tej północy, a w samo południe jadłam w knajpce noworoczne śniadanie… Doskonale pamiętam te chwile, śmiech, rozmowy, ważne postanowienia… a tu pora na kolejne.

Co powiedziałabym tobie dziś, z perspektywy tych trzystu paru dni?

Koniecznie planuj przyszłość i wyznaczaj realne cele, żeby wiedzieć dokąd zmierzasz, ale żyj w teraźniejszości, bo tylko na nią masz w tym momencie realny wpływ.

Co zrobisz w danej chwili? Ona mija błyskawicznie i już nie wraca. Ma zatem swoją cenę. Możesz ją wycenić wysoko, lub bardzo nisko. W takim jednak przypadku, równie nisko oceniasz wartość swojego życia.

SLOW LIFE! Radość spełnionego życia polega na tym, by być szczerym ze sobą – na zdrowej postawie i nie forsowaniu siebie. Gdy czegoś nie chcesz robić, po prostu tego nie rób! Ta prosta formuła działa jednak także w drugą stronę.

Gdy chcesz coś zrobić, po prostu to zrób! Pierwszy krok, potem następny… Spokojnie, w myśl mądrej filozofii kaizen.

Świat pełen jest sfrustrowanych ludzi w różnym wieku. Najczęściej żałują tego, czego nie zrobili. Rok ma w kalendarzu 365 dni. Ile z nich planujesz przeżyć tak jak chcesz? Ile tak, jak inni lub 'los’ ci narzuci?

fot: Radek Kołakowski/ Panorama Warszawy/ Wikipedia

Feel free to share: