W jaki sposób mamy czuć się dobrze i bezpiecznie w naszym życiu, jeśli z każdym rokiem wychowujemy coraz bardziej upośledzone społeczeństwo? Jak wygląda przy tym prawo naszych dzieci do beztroski?
Myślę o wzorcach… i edukacji młodych. O tym, jaki obraz świata przekazujemy dzieciom i czym sami jesteśmy karmieni np. przez media. Poniższy zestaw to tylko jeden wybrany dzień i propozycje jednej z platform telewizyjnych. Seriale, thrillery, dokumenty o morderstwach, dramaty społeczne, nawet reality show o ściganiu przestępców, wśród nich: Oblicza strachu, Dowody zbrodni, Regulamin zabijania, Diagnoza morderstwo, Kobiety, które zabijają, Archiwum X – śledztwa po latach, Zbrodnie, które wstrząsnęły Anglią
Z dużym niesmakiem wyliczam tytuły. A jest ich więcej… Miasta grzechu, Krzyk wolności, 48 godzin: Zaginieni, Mentalista, W-11 wydział śledczy, Anatomia prawdy, Zawód szpieg, Podejrzani, Bez śladu, Policjantki z Cincinnati , CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku, CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas, CSI:, Kryminalne zagadki Miami, W bagnie Los Angeles, Agenci NCIS: Los Angeles,… Na koniec – nasze rodzinne Trudne sprawy, Sędzia Wesołowska, pan Malanowski, etc. Do tego popularne gry komputerowe, gdzie krew i morderstwa są na porządku dziennym.
Wszystkie te pozycje i o wiele więcej możemy znaleźć niemal każdego dnia w dostępnej, także dla dzieci ofercie programowej. A jak przy tym wygląda alternatywna dawka wartościowej kultury? Biednie plus bardzo ubogo!
Dzieci od najmłodszych lat, jak dowodzą badania również te w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, cierpią na różnego rodzaju lęki i fobie. Już w 2007 roku Światowa Organizacja Zdrowia WHO przestrzegała przed postępującą u dzieci… depresją. Badania wykazały, że ok. 40% dzieci w szkołach podstawowych nie ma poczucia sensu życia. Wśród nich aż 89% dzieci z depresją ma myśli samobójcze! Trudno w to uwierzyć, ale jeszcze trudniej jest przyjąć za to dorosłym odpowiedzialność.
Dodatkowo – naukowcy z Nowej Zelandii opracowali w ubiegłym roku grę komputerową, o której było stosunkowo głośno, informowano bowiem, że może zwalczać depresję u młodzieży. Podążając za magazynem Time gra działa na kilku płaszczyznach, ale kluczowym celem zabawy nastolatka jest… zabicie istot, które reprezentują różne rodzaje negatywnych myśli! Czy faktycznie tego potrzebuje młodzież?
Naukowiec Daniel Loton z Victoria University w Australii, prowadzi badania wpływu gier na zdrowie ludzi młodych. Wstępne wyniki wskazują, że osoby grające stosunkowo dużo w gry wideo są bardziej narażone na depresję (o 25% wyżej niż osoby grające rzadko lub wcale) a także stres i niepokój (o 15%). Badacz nie wskazuje tutaj na szczególny rodzaj gier. Bardziej istotna jest natomiast forma spędzania wolnego czasu.
Poświęcam tematowi sporo miejsca, jest bowiem dla mnie dość bulwersujący. Zastanawiam się kto fizycznie odpowiada za taki stan rzeczy? Przeładowanie programów telewizyjnych i gier komputerowych brutalnością i przemocą – jaki jest tego faktyczny cel?
Potrafię sobie przy tym wyobrazić program, w którym stale emitowane byłby ciekawe i mądre, o pozytywnym przekazie programy – inspirujące, motywujące i pokazujące w fajny sposób, że każda chwila ma dla nas ważny sens i wartość. Seriale komediowe jak ’Wojna domowa’ – tytuł jest mocno mylący 😉 To komedia satyryczna z czasów PRL-u z elementem edukacyjnym dla młodszych i starszych. Podobna rolę pełnił w tamtych latach film ’Czterdziestolatek’, gdzie wyjątkowa kreacja Ireny Kwiatkowskiej – kobiety pracującej, która żadnej pracy się nie boi – a która w każdym odcinku występuje z innym mądrym przekazem. Decydenci obecnych mediów mogliby na bazie tych seriali wiele się nauczyć.
Przypominam sobie radosne lata dzieciństwa, kiedy wraz z ‘bandą’ małych przyjaciół ganialiśmy godzinami po zielonym podwórku, a największym wynaturzeniem tamtych czasów były wspinaczki po drzewach i skomplikowane przewroty na… trzepaku. Czy któreś ze współczesnych dzieci a nawet nastolatków wie w ogóle o czym mówię?